Koi Monogatari - Your own Love story. Anime RPG. Stwórz swojego bohatera, poznawaj ludzi, zdobywaj serca, poznaj świat.
''Kasztanowłosa dziewka wkroczyła w korytarz który prowadził na sale lekcyjne, swoimi niebieskimi tęczówkami zaś zlustrowała wszystko dookoła, swoimi ustami wyraziła swą radość, unosząc je ku górze. Dziś dopisywał jej dzień, niewiasta była średniego wzrostu, jak przystało na uczennicę. Jej długie kaskady włosów opierały się na ramionach, miała głęboką nadzieję że pozna w tym budynku miłych kolegów, w tej chwili oczekiwała na zajęcia.''
Offline
Nieskalany
Wróciła na korytarz, siadając przy drzwiach klasy. Wyciągnęła z torby szkicownik, w którym zaczęła tworzyć nowy rysunek. Musiała wyżyć się artystycznie. Miała bardzo podły nastrój. Zresztą nie pierwszy raz...
Offline
Obserwowała uczniów zgromadzonych na korytarzu. Zauważyła pewną parkę. Dziewczyna wydawała się pocieszać zapłakanego chłopaka. Jaki on jest słaby. Odwróciła wzrok od tej żałosnej sceny i spojrzała na dziewczynę ze szkicownikiem. Miała już podejść i zerknąć jej przez ramie, ale powstrzymała się.
Offline
<Wyszedł z klasy i ziewnął przeciągle. Strasznie nudno, ludzie nic nie robią, dziewczyny chowają się w kąt....Pfff... What a pity.
Otarł się niechcący o nowo przybyłą dziewczynę> Wybacz, stary... ... <Wtem zerknął na jej biust> Hmn... Nigdy nie zrozumiem ziemi... <burknął pod nosem myśląc prawdopodobnie nadal, że to mężczyzna... Jeszcze nie widział tak krótko obciętej i wykolczykowanej kobiety. Ruszył dalej korytarzem>
Offline
Nieskalany
Zamknąwszy szkicownik, spojrzała na nową uczennicę. Od razu spostrzegła, iż jest to dziewczyna. Jej twarz nie miała, wbrew pozorom, męskich zarysów. Uśmiechnęła się do niej delikatnie, kiedy ich spojrzenia się spotkały. Wydała jej się naprawdę interesującą osobą.
Odgarnąwszy włosy z twarzy, wstała i zarzuciła torbę na ramię. Za chwilę miał być dzwonek.
Offline
Usłyszała, dźwięk jakby zamykanej książki. Spojrzała tak, skąd pochodził. Dziewczyna, która wcześniej coś rysowała zamknęła swój szkicownik. Popatrzyła w stronę Kyun i uśmiechnęła. Blondynka odpowiedziała jej lekkim rumieńcem i skryciem oczu za przydługą grzywką.
Offline
''Młoda dziewczyna wciąż oczekiwała na dźwięk dzwonka który informowałby uczniów, którzy zgromadzeni na korytarzu z niecierpliwością oczekują na zajęcia, swoim wzrokiem wychwyciła wszystkich innych osobników którzy zajmowali swoją przestrzeń na korytarzu, było zaś bardzo spokojnie. Niebieskie tęczówki zlustrowały wszytko dookoła, uśmiech który pozostawał na jej twarzy nie miał zamiaru dziewczyny opuszczać. Swoją dłonią przejechała po tkaninie sukienki, ruszyła kilka kroków po wolnej przestrzeni do przodu, poprawiając swoje kosmyki włosów zakładając je za prawe ucho, kierowała się do swojej szafki.''
Offline
Nieskalany
Odgarnęła kosmyk włosów z twarzy i wolnym krokiem ruszyła w stronę blondynki. Kiedy stała już przy niej, lekko nachyliła się, aby dziewczyna mogła ujrzeć ją spod swojej grzywki.
- Hej, jestem Indomptable... - przygryzła lekko wargę. Obawiała się, że dziewczyna uzna to za zbyt... Dziwaczne? Naprawdę rzadko się zdarza, aby jakaś osoba podeszła do nieznajomego i się przedstawiała. Po prostu. Ot tak...
Indomptable jednak spodobała się blondynka i chciała poznać jej imię.
Offline
Kiedy dziewczyna do niej podeszła i się przedstawiła, cała jej pewność siebie się ulotniła. Nie lubiła znajdować się w takich sytuacjach.
- D-dobrze. Ja jestem Kyun- powiedziała cicho.
Wcale nie patrzyła na rozmówczynię. Bała się, ze jeszcze bardziej się speszy i co gorsza, ta dziewczyna to zauważy.
Offline