Koi Monogatari - Your own Love story. Anime RPG. Stwórz swojego bohatera, poznawaj ludzi, zdobywaj serca, poznaj świat.
Na razie jest jedna. Wątpię, by była potrzeba robienia czegoś w stylu "Sala matematyczna, Sala biologiczna, Sala językowa..." Chyba, że chcecie.
***
<Wszedł do sali zaraz za nauczycielką. Miał szczęście, reszty uczniów jeszcze nie było, wybrał więc sobie spokojnie miejsce na samym końcu sali przy oknie. Nie dość, że nikt mu nie będzie przeszkadzał, to jeszcze gdy będzie się nudził na lekcjach może sobie popatrzeć przez okno na ludzi idących w stronę rynku. Oblizał się na widok wysokiego mężczyzny z wąsem jedzącego hamburgera. Ależ był głupi. Miał całą przerwę na zjedzenie drugiego śniadania, a... Nie zrobił tego tylko siedząc na parapecie gapił się na ludzi. Trudno. Musi wytrzymać
Offline
*Wszedł do klasy i zastał tam postać, która siedziała na parapecie i która go spłoszyła. Usiał z samego przodu, próbując nie obracać się. Myślał o głupocie, którą zrobił, żałował że tak to się stało. Miał nadzieję, że jeszcze mu wybaczą. W klasie było bardzo cicho, za cicho.*
Offline
Nieskalany
Weszła do klasy i zajęła ostatnie miejsce przy ścianie. Nie znała praktycznie nikogo, więc siedziała sama.
Rozsiadła się wygodnie, podpierając dłońmi głowę. Czekała ją kolejna nudna lekcja.
Offline
Nieskalany
Odmachała blondynce, która siedziała w środkowym rzędzie, posyłając jej przy tym lekki uśmiech.
Odgarnęła kosmyk włosów za ucho i zapięła jeden z guzików swojej koszulki, który po raz kolejny dzisiejszego dnia się odpiął.
Offline
<Nauczycielka powitała wszystkich uczniów w nowym roku szkolnym>
Ferian nie bardzo słuchał, raczej myślami wciąż błądził między kanapką z serem a ryżem ze śliwką. Dopiero, gdy usłyszał swoje imię otrząsnął się lekko i zapytał>
F: Ee... Co?
N: Nie mówi się co, tylko proszę <odchrząknęła> Chciałabym, by wszyscy się przedstawili i powiedzieli o sobie kilka słów. Proszę Ferianie, zacznij>
F: Um... <Nie uśmiechało mu się to, ale trudno. Zachęcony, a raczej zmuszony przeszywającym spojrzeniem belferki wstał, ukłonił się lekko i oznajmił> Jestem Ferian. Skoro chodzę do 1 klasy liceum, wiadomo, ile mam lat. Lubię... Lampy. Nie lubię... Um... ogórków. Dziękuję. <i usiadł jak gdyby nigdy nic>
Offline
Nieskalany
Westchnęła ciężko, słysząc słowa nauczycielki. Z lekkim grymasem na twarzy wstała.
- Mam na imię Indomptable. Przeprowadziłam się tutaj z nadzieją na nowe, lepsze życie - niemal wyszeptała dwa ostatnie słowa, przypominając sobie, jak bardzo jej życie jest monotonne.
- Lubię szkicować. Właściwie to jedna z moich największych pasji. Śpiewam, gram na skrzypcach... - uśmiechnęła się lekko pod nosem. - To chyba wszystko... Ach! - Wyrwało jej się, kiedy miała już siadać. - Mam ptasznika - dodała z szerokim uśmiechem i usiadła w ławce, nieco skrępowana.
Offline